Skoro czytasz ten opis to znaczy, że jakaś część Ciebie przywiodła Cię do mnie, a to z kolei oznacza, że Coś
chciało, aby nasze życiowe ścieżki się ze sobą na chwilę splotły (możesz nazywać to Bogiem, Wszechświatem, Energią, Źródłem czy
Najwyższą Istotą - jak chcesz, jak czujesz).
Skoro zaś nasze ścieżki się ze sobą na ten czas zbiegły, to oznacza z kolei, że prawdopodobnie posłuchałaś/posłuchałeś swojej
intuicji i Twoja odwaga, ciekawość i determinacja wygrały z szablonowym myśleniem, niepewnością i wygodnictwem.
A to naprawdę doskonały początek Twojej drogi do poznania, uzdrowienia i wzbogacenia Ciebie:)
Podążając tym tropem, mogę przypuszczać, że trafiłaś/trafiłeś do mnie albo dlatego, że czujesz że rezonujesz z taką formą
wsparcia, albo dlatego że inne metody, oparte o pracę ze świadomym umysłem, Cię zawiodły lub nie spełniły Twoich
oczekiwań. Niezależnie od powodu... cieszę się że tu jesteś, a obydwa one są idealnym przyczynkiem do tego by rozpocząć
tą ekscytującą podróż!
Pozwól, że pokrótce nakreślę Ci obraz, na czym w zasadzie polega hipnoterapia i dlaczego jest tak niesamowitą
metodą pracy ze sobą.

Czym jest hipnoza, czy jest bezpieczna i skąd znamy już ten stan?
Hipnoza, to stan głębokiej relaksacji przy jednoczesnej bardzo silnej koncentracji na jednym tylko temacie, w którym
sugestie są akceptowane a nie analizowane czy oceniane. Co istotne - przyjmowane są tylko te sugestie, które są zgodne
z Twoim moralnym kodeksem, gdyż Twój świadomy umysł jest cały czas obecny jako milczący obserwator, który czuwa
nad bezpieczeństwem całego procesu. Nie ma potrzeby wprowadzania Ciebie w somnambuliczny głęboki trans, a jedynie
wystarczy nam do pracy poziom relaksacji towarzyszący medytacji.
W naszej codzienności wielokrotnie doświadczamy tego stanu np. podczas snu na jawie, słuchania muzyki,
czytania książki, oglądania filmu, prowadzenia samochodu, biegania czy prasowania. W hipnotycznym transie jesteśmy
także w fazie zakochania albo w intensywnie emocjonalnej kłótni czy ataku silnego lęku.
Czym hipnoterapia różni się od innych terapii?
W trakcie hipnoterapii pracujemy z naszą podświadomością, która działa niczym system komputerowy.
I teraz wyobraź sobie, że ten system przez całe Twoje życie, nie był czyszczony z wirusów, opróżniany ze spamu,
naprawiany z badsector'ów i upgrade'owany?!
Mhmm no właaaaśnie:) i teraz te wszystkie błędne przekonania, niewspierające Cię sugestie, niekorzystne dla Ciebie
zapisy i przestarzałe wzorce kierują Twoim życiem! Trochę to przerażające, prawda?
A dodatkowo pomyśl, że Ty nawet nie wiesz co to są za treści i gdzie są zlokalizowane, bo nigdy ich do tej pory nie
chciałaś/chciałeś poznać?! Ale nie martw się. Jest taka część Ciebie, która to wszystko wie i doskonale pokieruje tym
"porządkowym" i uzdrawiającym procesem - ta część to Twoje "Wyższe Ja", Nadświadomość, Twoja Dusza (nazwij jak chcesz,
jak czujesz).
Nasz świadomy umysł jest świetnym narzędziem do radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami ale na problemy
natury emocjonalnej pozostaje bezsilny. Zauważ, że świadomy umysł rejestruje zaledwie do 10% całego przekazu. A co
z resztą zapytasz? Zaraz Ci odpowiem, ale teraz pomyśl jeszcze, że nasz świadomy umysł, rejestruje to świadomością jaką
na dany moment zdarzenia dysponuje. A co w takim razie jeśli większość pierwszych rejestracji odbyła się w czasach
naszego dzieciństwa? Jaką świadomość ma kilkulatek? Co zatem zapisał świadomy umysł? No właśnie...

Mamy jeszcze podświadomość, która z kolei rejestruje wszystko bezpośrednio niczym kamera 6D i zapisuje
zdarzenia wszystkimi dostępnymi zmysłami. Im większy ładunek emocjonalny i uruchomionych zostaje więcej zmysłów
w danej chwili, tym wyraźniejszy staje się zapis. I im częściej powtarzany jest dany schemat tym mocniej jest on
utrwalony. Na szczęście masz dostęp do tych zapisów. Do tego wszystkiego powiem Ci jeszcze, że Podświadomość nie
analizuje każdej sytuacji oddzielnie tylko na zasadzie asocjacji dopasowuje kolejne zdarzenia do ich pierwszych wzorców,
co oznacza że tym sposobem, prawie wszystko sprowadza się do naszych dziecięcych przeżyć i doświadczeń. A biorąc pod
uwagę, że naszymi pierwszymi hipnotyzerami byli nasi rodzice i mimo dobrych intencji często niechcący popełniali wiele
ludzkich błędów, które odbiły na nas swoje piętno, to.... analizujesz już swoje wspomnienia z dzieciństwa?
Teraz zdradzę Ci jeszcze coś co może Cię trochę zaskoczyć. Mianowicie nasza Podświadomość uwielbia to co już zna, a to
co jest jej nieznane (nawet jeśli jest dla nas lepsze i korzystniejsze) kojarzy się jej z wysiłkiem i w konsekwencji czego
z bólem. Dlatego woli ona znane cierpienie niż nieznane szczęście. Przewrotne, nie sądzisz? Dlatego to co odczuwasz
dzisiaj jest tak naprawdę sumą Twoich wcześniejszych doświadczeń i związanych z nimi zapisów.
A zatem aby zmienić zapisane niekorzystne schematy w Podświadomości, kierujące naszym życiem, musimy ją po prostu
troszeczkę podejść.
I teraz klucz! Gotowa/Gotowy?
Otóż nasza Podświadomość nie do końca rozróżnia, co jest rzeczywistością, a co wytworem naszej wyobraźni. Dlatego
nieraz na samą tylko myśl przeżywasz realne i intensywne emocje np. strach i związany z nim ból żołądka albo
podniecenie i tzw. "motyle w brzuchu", czy też wstyd i pąsowe lica lub gniew i podniesione ciśnienie. Dlatego też np.
martwimy się na zapas albo ekscytujemy na wyrost. Co więcej wyobrażenie często wygrywa z rzeczywistością bo np. mimo
że racjonalne argumenty podpowiadają Ci "nie", to Ty kierowana/kierowany swoim iluzorycznym wyobrażeniem mówisz "tak" i w tym
też nurcie zaczynasz działać angażując się w różne ryzykowne, nierozsądne a nawet niekorzystne dla Ciebie sytuacje.
Brzmi znajomo, prawda?
Ale jeśli tak właśnie jest, to oznacza to nie mniej nie więcej to, że tym samym kluczem, możemy zmienić niekorzystne
zapisy w nas i uzdrowić sytuacje, których jako dzieci nie mieliśmy możliwości zrozumieć. Dodatkowo z tamtych
doświadczeń możemy wyciągnąć jeszcze więcej zasobów nas wspierających czy rozwiązać nasze dzisiejsze problemy. To co
musimy zatem zrobić, to aktywnie uczestniczyć w zapisanym filmie o nas samych. Odtworzyć go ponownie i wejść w niego
raz jeszcze, połączyć się z naszymi emocjami które po raz pierwszy towarzyszyły nam przy danym pierwszym zdarzeniu i
już z dojrzalszej perspektywy, pełnej zrozumienia sytuacji, naprawić kadry, w których wówczas nie mogliśmy odpowiednio
odegrać naszej roli. Proste? Zatem do dzieła - wszystko w Twoich... myślach:)
Sesje hipnoterapeutyczne, to niezwykła podróż podczas której oczyszczamy swój wyjątkowy obraz: z różnych
filtrów nałożonych nam przez innych i przez nas samych, z brudów, z krzywd, z aktów niemiłości i zdrady samych siebie,
tak długo aż dotrzemy do swojej cudownej esencji, krystalicznie czystego źródła naszego jestestwa, do naszej
kompletności i autentyczności. Wtedy osiągamy prawdziwy spokój, harmonię i szczęście.
Jak zatem będzie wyglądała taka sesja?
Po przeprowadzeniu krótkiego wywiadu, sprawdzimy Twoją gotowość hipnotyczną aby oszacować, czy jesteś gotowa/gotowy
odpuścić kontrolę i się na tyle zrelaksować, by spontanicznie podążać za sugestiami bez zbędnego analizowania. Podejdź
do sesji z ciekawością, otwartością i bez zbędnych oczekiwań. Ciesz się na nowe doświadczenie i pozwól sobie wejść w nie
prawdziwie i w stu procentach. Następnie wprowadzę Cię w subtelny stan transu hipnotycznego, którego głębokość
będzie przypominała Twój stan tuż przed zaśnięciem lub tuż po obudzeniu. Podczas całego procesu będziesz mieć
zamknięte oczy dzięki czemu lepiej się skoncentrujesz na wewnętrznych doznaniach, a wszelkie zewnętrzne bodźce nie
będą miały dla Ciebie znaczenia. Będziesz podążać za moim głosem i moimi sugestiami, a to czego będziesz doświadczać,
może być napływającymi myślami, obrazami, uczuciami i doznaniami. Mogą pojawiać się wątki biograficzne lub wszystko
może być zupełnie symboliczne i odrealnione. To wszystko jest jak najbardziej ok, bo To właśnie podpowiada Ci Twoja
podświadomość, a nad całością procesu czuwa Twoje Wyższe Ja, które lepiej niż ktokolwiek inny zna drogę do Twojego
uzdrowienia. Pamiętaj, że każdy jest inny, wyjątkowy i przeżywa trans w specyficzny dla siebie sposób. Zatem po prostu
zaufaj, że to co się wydarzy, jest dokładnie tym czego potrzebujesz, nawet jeśli nic nie będziesz z tego rozumieć, zaufaj

w to że Twoje Wyższe Ja ten sens doskonale zna. Po sesji daj sobie czas na integrację tego doświadczenia i konsolidację
wspomnień z tym co w nich przetransformowałaś. Otocz się czułością i przeczytaj maila ode mnie o tytule "Integracja".
A teraz dosyć już czytania...
Zapraszam Cię w niezwykłą podróż... w podróż do wnętrza siebie.
Gotowa? Gotowy?

Zatem gdy zacznę odliczać od 5ciu w dół...
5.....
4....
3...
2..
1.
Do zobaczenia:)